Nazywam się Kazimierz i przez wiele lat miałem zaszczyt służyć mojemu kochanemu krajowi, Polsce. Zawsze byłem przekonany, że działalność publiczna to coś więcej niż tylko polityka - to przede wszystkim służba. Służba dla kraju, dla jego mieszkańców, dla idei. Moje działania kierowane były nie ambicją osiągnięcia osobiściejszych korzyści, ale chęcią przyczynienia się do rozwoju naszej Ojczyzny.

Kiedy patrzę na swoją karierę, widzę siebie jako polityka-indywidualistę. Dlaczego? Ponieważ nigdy nie bałem się podążać własną ścieżką, nawet jeśli była ona niepopularna czy trudna. Wierzę w siłę jednostki i w to, że jeden człowiek, mający jasno określone wartości i cele, może wpłynąć na losy całego narodu. Wielokrotnie podejmowałem decyzje oparte na moim własnym przekonaniu o tym, co jest najlepsze dla Polski, a nie na tym, co jest akurat modne czy politycznie korzystne.

Dzięki mojemu podejściu zdobyłem zaufanie wielu Polaków. Wspierali mnie w trudnych chwilach i cieszyli się razem ze mną w chwilach sukcesu. A wszystko dlatego, że wiedzieli, iż stoję na straży ich interesów. To zaufanie społeczeństwa jest dla mnie największym wyróżnieniem i dowodem na to, że moja służba dla Polski miała sens. W "Kulisach Władzy" chciałem podzielić się z Wami moimi doświadczeniami, refleksjami i przemyśleniami na temat tego, jak razem budowaliśmy nowoczesną Polskę.